wtorek, 2 października 2012

Zapewnienia

Post krótki w formie, ale maksymalny w treści. W ciągu roku byliśmy na wielu wojażach, spotkaliśmy wielu ludzi, którzy nas o wielu rzeczach zapewnili. Poniżej publikujemy subiektywną listę zapewnień na sezon 2012/2013!

1. Hegemonia Basałyka

Absolutny i bezkonkurencyjny numer jeden na liście. Jaki jest Basałyk - każdy wie. Dużo mówi, jeszcze więcej się przechwala, ale najwięcej czasu spędza na zapewnianiu otoczenia, że (cytaty):

- pokonanie Rawhide to kwestia następnego wyjazdu [zapewnienie z połowy lutego 2012, a droga ciągle niepokonana]

- czuje kurewską moc i teraz już na pewno zrobi

- spadł przez beznadziejny zbieg okoliczności: otóż powiew świeżej bryzy nad Morzem Japońskim spowodował drastyczne fluktuacje czasoprzestrzeni i wilgotności jednego, konkretnego stopnia na Myszkach i dlatego był zmuszony do odpadnięcia

- suplementacja kreatyną podczas łażenia po Tatrach powoduje u niego lepszą regenerację, a podczas wspinania w przewieszeniach Freneya wyzwala zajebistą moc [szacun za logikę...!]

Czemuż to Basałyk jest Numero Uno? Zapowiedział On początek swojej Hegemoni w Norach i Dziurach Rzeczypospolitej. Na ową Hegemonię składają się zapewnienia:
- że poprowadzi wszystkie drogi, kombinacje i projekty w Norze
- że Kotlet i Rychły będą godni jedynie wieszać Wielkiemu Basałykowi ekspresy
- ewentualnie, że będą Mu mogli grzać stopy i podawać herbatę.

Słów brak, więc ograniczymy się do stwierdzenia: czekamy.

2. Przyjazd Kotleta do Nory

Gdyby nie Basałyk, to zapewnienie wylądowałoby na pierwszym miejscu. Otóż Kotlet - podhalański patriota oraz człowiek, który wykonał każdy przechwyt, jaki Jaroniec ma w swojej ofercie - zapewnia, że tej zimy przyjedzie do Nory. Moment to będzie wielki, niesłychany, ze wszech miar wspaniały i wzruszający.

Ostatnie wydarzenie podobnej wagi miało miejsce, gdy Trzej Królowie przybyli do Betlejem.

3. Piotr Wielki i Filozoficzny Krzysztof kupią rakobuty...

...i tym samym przestaną:

- niszczyć nasze wspólne dobro, czyli Norę, za pomocą wyrobów skorupopodobnych
- uprawiać pedalstwo, czyli drytooling w Miurach.

Jako, że Redakcja jest bytem mądrym i dobrym - postanowiliśmy pomóc i ogłosić zbiórkę pieniędzy na powyższy, szczytny cel. Sam Władimir Putin i patriarcha Cyryl I zapewnili nas o wsparciu!

4. Ruda zrobi 62 centymetry w bicepsie

Tak, to prawda. Ruda po oglądnięciu ostatniej gali Mister Canister of Universe 2012 postanowiła zostać kulturystką i dowalić bicka do 62 centymetrów. Zapytaliśmy Mariusza "Dominatora" Pudzianowskiego i Arnolda "Terminatora" Schwarzeneggera o odpowiednią suplementację, by ten cel osiągnąć.

Mariusz: Zasadniczo polecam wszystko. Kretka, gainery, no-boostery, boostery testosteronu, inhibitory aromatazy, blokery estrogenu i żelazo.... Tak, żelazo jest najważniejsze. Jak nie rośnie, to więcej żelaza!

Arnold: As a former Governor of California and the toughest motherfucking Terminator on Earth I've only got one thing to say: unleash the Winstrol! Wunderbar!

5. Rychły zacznie się leczyć

Tak właśnie. Koniec z koksem, wspinaniem, alkoholem i ambitną literaturą. Niczego nie będzie. Tylko farmakologiczne leczenie chorego umysłu.

A na koniec ODEZWA PAŹDZIERNIKOWA.

Jak powszechnie wiadomo, w XXI wieku liczy się zajebista stylówa, lans i ogólnie dobre mniemanie o sobie.    My mamy wyłączność na wszystkie trzy, z podkreśleniem zajebistej stylówy. Doszły nas słuchy, że pewna banda próbuje nam ją odebrać i naśladuje nasz niepowtarzalny styl. Moi mili! Będziemy tak grzeczni, że paluchem nie wskażemy... Ale napiszemy! O ten haniebny i podły występek oskarżamy Młodzież Wszechpolską Mateczki Pezety, a konkretnie powszechnie znanego Piotra Wielkiego. Niniejszym potępiamy pedalskie zagrywki, wypowiadamy wieczną wojnę i dedykujemy tradycyjną modlitwę Polaka.


Gdy wieczorne zgasną zorze,
zanim głowę do snu złożę,
modlitwę moją zanoszę,
Bogu Ojcu i Synowi.
Dopierdolcie sąsiadowi!
Dla siebie o nic nie wnoszę,
tylko mu dosrajcie, proszę!
Kto ja jestem?
Polak mały! Mały, zawistny i podły!
Jaki znak mój? Krwawe gały!
Oto wznoszę swoje modły do Boga, Maryi i Syna!
Zniszczcie tego skurwysyna!
Mego rodaka, sąsiada, tego wroga, tego gada!
Żeby mu okradli garaż,
żeby go zdradzała stara,
żeby mu spalili sklep,
żeby dostał cegłą w łeb,
żeby mu się córka z czarnym
i w ogóle, żeby miał marnie!
Żeby miał AIDS-a i raka,
oto modlitwa Polaka!